W ostatnim czasie na całym świecie koronawirus jest tematem numer jeden. Lekarze specjalizujący się w leczeniu chorób zakaźnych, epidemiolodzy oraz naukowcy robią wszystko, żeby powstrzymać wirusa. Nasz stan wiedzy na jego temat zmienia się niemalże codziennie. Już teraz wiemy, jaki jest jego mechanizm działania i dla kogo jest szczególnie niebezpieczny. Czy szczególne powody do obaw mają w tej sytuacji osoby zmagające się z cukrzycą?

Koronawirus czyli SARS-Cov-2

Będąc bardziej precyzyjnym, właściwa nazwa nowego i szybko rozprzestrzeniającego się wirusa to SARS-Cov-2. W istocie należy od do grupy koranwirusów, lecz określanie go tym mianem jest z naukowego punktu widzenia mało precyzyjne.

Nie każdy jest jednak lekarzem. Przyjmijmy więc, że dla uproszczenia nazwę SARS-Cov-2 oraz koronawirus traktować będziemy zamiennie, tak jak czyni to większość osób (nie tylko w Polsce).

Samo zakażenie nowym koronawirusem może przejść bezobjawowo. Szczególnie dotyczy to dzieci. Zdarza się jednak, że infekcja kończy się chorobą o nazwie COVID-19. Jej przebieg jest zależny od wielu czynników. U zdecydowanej większości młodych, nieobciążonych innymi schorzeniami osób przypomina ona klasyczną grypę. Niestety w niektórych przypadkach może prowadzić do ostrego zapalenia płuc, które w efekcie kończy się niewydolnością oddechową. W takich przypadkach SARS-Cov-2 bywa zabójczy.

Jakie są czynniki ryzyka przy koronawirusie?

Czynnikami ryzyka, które znacząco zwiększają szansę wystąpienia niewydolności oddechowej, są przede wszystkim wszelkie przewlekłe choroby układu oddechowego, takie jak na przykład astma. Bardziej narażeni są również pacjenci z chorobami serca i układu krążeniowego czy chorzy onkologicznie. Ważnym czynnikiem jest też wiek. Organizmy osób starszych wykazują mniejszą zdolność regeneracyjną oraz odznaczają się słabszym układem odpornościowym.

Nie zapominajmy również o wszystkich chorobach upośledzających układ immunologiczny, a także tych, o podłożu autoimmunologicznym. One też nie sprzyjają walce z COVID-19.

Cukrzyca a koronaworus

Jak pokazują badania, diabetycy są szczególnie narażeni na występowanie powikłań po chorobach infekcyjnych. Wirus w niektórych przypadkach może powodować znaczący wzrost lub spadek poziomu cukru we krwi, w efekcie prowadząc do hiper- lub hipoglikemii. Ta z kolei sama w sobie stanowi bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia pacjenta.

Dobrym przykładem są badania przeprowadzone podczas mającej miejsce kilkanaście lat temu epidemii wirusa SARS (należącego do tej samej grupy co obecny SARS-Cov-2). Według statystyk pacjenci z wysoką glikemią umierali częściej niż osoby zdrowe.

Z wcześniej opisanego powodu, bardzo ważne jest, aby diabetyk zarażony koronawirusem przykładał szczególną uwagę do poziomu cukru we krwi. Powinien dokonywać częstych pomiarów i zawsze mieć pod ręką insulinę oraz produkty pozwalające szybko dostarczyć do krwiobiegu węglowodany.

Bardziej skomplikowane przyczyny

Bardzo ważny jest również fakt, że diabetycy często mierzą się również z innymi chorobami. Czasem są one wynikiem cukrzycy, lecz nie zawsze tak jest.

Dodatkowo cukrzyca (zwłaszcza typ 2.) często jest diagnozowana u osób starszych, które w naturalny sposób są bardziej narażone na powikłania spowodowane infekcją koronawirusem.

Jest jeszcze jedna cenna uwaga, która może uratować zdrowie i życie wszystkich diabetyków. W okresie pandemii, służby medyczne są postawione w stan najwyższej gotowości. Lekarze, ratownicy medyczny i pielęgniarki są skupieni na walce z wirusem. W takim przypadku leczenie cukrzycy może naturalnie zejść na dalszy plan.

Zatem radzimy wszystkim cukrzykom, aby na własną rękę poczynili przygotowania, które zwiększą poziom ich bezpieczeństwa.

koronawirus

Newsletter

Subskrybuj nasz newsletter.